Dziś spełniamy chrześcijański obowiązek pochówku zmarłych, ale też spełniamy obywatelski obowiązek oddania czci i honoru tym, którzy o cześć i chwałę Rzeczypospolitej walczyli w latach komunistycznego zniewolenia, jako uczestnicy antykomunistycznego powstania. Dziś przed trumnami pułkownika Mariana Pilarskiego i kapitana Stanisława Biziora chylą się sztandary Wojska Polskiego, niepodległe wojsko Rzeczpospolitej prezentuje broń, a my wszyscy stoimy na baczność i mówimy: "dziękujemy za wolną Polskę" - mówił po Mszy pogrzebowej płk. Mariana Pilarskiego i kpt. Stanisława Biziora szef UDSKiOR Jan Józef Kasprzyk.
Wyklęła ich komuna, ale nigdy nie wyklął ich naród dumnych, wolnych Polaków, dla których byli i są wzorem i punktem odniesienia - zaznaczył. Zdaniem Jana Józefa Kasprzyka, chowani dziś bohaterowie kształtowani byli przez niepodległą II Rzeczpospolitą, gdzie tak ważne były słowa naszego wieszcza Juliusza Słowackiego: „Ty wiesz, że dumni nieszczęściem nie mogą za innych śladem iść tą samą drogą”. Oni wiedzieli, że muszą iść drogą, którą wyznacza ojczyzna - dodał.
W Kościele odczytano listy z wyrazami czci i hołdu dla żołnierzy od marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego, premier Beaty Szydło, wicepremiera Piotra Glińskiego, a w uroczystościach pogrzebowych uczestniczyli parlamentarzyści, przedstawiciele władz regionalnych, wojska, kombatanci, mieszkańcy regionu. Mszy św. pogrzebowej przewodniczył biskup senior diecezji zamojsko-lubaczowskiej Jan Śrutwa.
Szczątki żołnierzy zostały złożone w krypcie bazyliki pw. św. Antoniego Padewskiego w Radecznicy. Tamtejszy klasztor bernardynów służył żołnierzom niezłomnym za schronienie w czasie ich działań przeciwko władzy komunistycznej.
Przypomnijmy: Marian Pilarski i Stanisław Bizior za walkę przeciwko komunistycznej władzy skazani zostali na śmierć i rozstrzelani na Zamku w Lublinie w 1952 r. Ich szczątki odnalezione zostały w styczniu 2017 r. w nieoznaczonym miejscu na lubelskim cmentarzu przy ul. Unickiej.
Marian Pilarski - ps. „Jar”, „Grom”, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej i kampanii wrześniowej, żołnierz Armii Krajowej - był organizatorem i przywódcą struktur Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość na Zamojszczyźnie. W 1948 r. w klasztorze bernardynów w Radecznicy Pilarski zawiązał II Inspektorat Zamojski AK, którym kierował. W ocenie niektórych historyków była to najsilniejsza i największa struktura konspiracyjna po 1947 r. Sztab mieścił się w klasztorze w Radecznicy, tutaj konspiratorzy składali przysięgi wierności organizacji.
Pilarski został aresztowany 12 kwietnia 1950 r. i osadzony w więzieniu na Zamku Lubelskim. W 1951 r. został skazany na karę śmierci, wyrok wykonano 4 kwietnia 1952 r.
Prezydent RP Lech Kaczyński w 2007 r. odznaczył pośmiertnie płk. Pilarskiego Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi dla niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej. W 2015 r. pośmiertnie został on awansowany do stopnia pułkownika.
Razem z Pilarskim, tego samego dnia, został stracony jego podkomendny Stanisław Bizior ps. „Eam”. Bizior wstąpił do Armii Krajowej w 1942 r., w konspiracyjnych warunkach ukończył podchorążówkę. Pełnił m.in. funkcje komendanta Lotnej Żandarmerii Obwodu WiN w Zamościu, a potem także II Inspektoratu Zamojskiego AK. Aresztowany 13 kwietnia 1950 r., osadzony najpierw w Zamościu a potem na Zamku lubelskim, gdzie skazany został razem ze swoim dowódcą w tym samym procesie na karę śmierci. Ciała obu straconych żołnierzy zakopano w nieoznaczonym grobie na cmentarzu przy ul. Unickiej w Lublinie.
Stanisław Bizior pośmiertnie został awansowany do stopnia kapitana. Akt nominacji został przekazany rodzinie w czasie uroczystości pogrzebowych.