Pod Honorowym Patronatem Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudy odbyły się 9 grudnia 2016 r. w Warszawie obchody 75. rocznicy walki o Tobruk polskich żołnierzy Samodzielnej Brygady Strzelców Karpackich – słynnych „szczurów pustyni”. Zorganizował je Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych.
Obchody rozpoczęła uroczysta Msza Święta w Katedrze Polowej Wojska Polskiego w intencji poległych oraz żyjących żołnierzy Samodzielnej Brygady Strzelców Karpackich. W nabożeństwie koncelebrowanym przez Biskupa Polowego Wojska Polskiego Józefa Guzdka wzięli udział weterani II wojny światowej i przedstawiciele władz państwowych, poczty sztandarowe, harcerze i rekonstruktorzy.
Walczyli o to, żeby Polska była niepodległa, bo dla nich słowo niepodległość oznaczało rzecz najświętszą. Poświęcenie swojego życia było dla nich oczywistą sprawą, bo ojczyzna wtedy tego wymagała – podkreślał p.o. Szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk podczas drugiej części uroczystości przed Grobem Nieznanego Żołnierza. Przypomniał, że w walkach o Tobruk w 1941 roku zginęło 156 żołnierzy Samodzielnej Brygady Strzelców Karpackich. Nie pytali „po co”, nie pytali „za ile”, tylko stanęli, bo tak nakazywało poczucie służby niepodległej Rzeczypospolitej, bo tak nakazywała chwila, w której trzeba było opowiedzieć się po stronie dobra. Jan Józef Kasprzyk mówił o waleczności i determinacji polskich żołnierzy, bohatersko walczących w szeregach sił sprzymierzonych na terenie północnej Afryki w bitwie, która przyczyniła się do jednej z pierwszych ważnych porażek państw Osi podczas II wojny światowej. Walczyli o to, żeby Polska była niepodległa, bo dla nich słowo niepodległość oznaczało rzecz najświętszą. Poświęcenie swojego życia było dla nich oczywistą sprawą, bo ojczyzna wtedy tego wymagała – podkreślił p.o. Szefa Urzędu.
W uroczystości przed Grobem Nieznanego Żołnierza w Warszawie hołd żołnierzom Samodzielnej Brygady Strzelców Karpackich złożyli weterani walk o niepodległość Polski, w tym żołnierze 3. Dywizji Strzelców Karpackich, osoby represjonowane, a także krewni żołnierzy, którzy przed 75 laty bronili twierdzy w Tobruku. Obecni byli również przedstawiciele władz państwowych, m.in. rządu i parlamentu, duchowieństwa, Wojska Polskiego, Instytutu Pamięci Narodowej, a także korpusu dyplomatycznego. Na płycie Grobu Nieznanego Żołnierza uczestnicy uroczystości złożyli wieńce i wiązanki kwiatów; wcześniej odbył się również apel pamięci i odczytano listy od marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego oraz wicepremiera, ministra kultury i dziedzictwa narodowego Piotra Glińskiego.
Obchody zakończyło uroczyste spotkanie w Pałacu Belwederskim, podczas którego p.o. Szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk w uznaniu szczególnych zasług w kultywowaniu pamięci o walce o niepodległość Ojczyzny uhonorował Medalami „Pro Patria”: Christine Bojen-Piotrowską, Sylwestra Damięckiego, Roberta Garcarzyka, Roberta Grzeszczyka, Krzysztofa Heroda, Mariusza Pietrusińskiego, gen.dyw. Cezarego Podlasińskiego, Joannę Skrzyńską, Wojciecha Skrzyńskiego i Pawła Tanewskiego.
Tutaj w Belwederze Józef Piłsudski powiedział „być zwyciężonym i nie ulec, to zwycięstwo”. Żołnierze Samodzielnej Brygady Strzelców Karpackich walczący o Tobruk 75 lat temu, doskonale realizowali ten testament Marszałka Józefa Piłsudskiego. Byli zwyciężeni w 1939 roku, ale nie ulegli. I dlatego odnieśli podwójne zwycięstwo. I moralne, ale też i militarne. Bo Tobruk był zwycięski. Pięknie oddaje to "Pieśń Karpatczyków" autorstwa Mariana Hemara, bo Karpatczycy do Tobruku docierali z różnych zakątków świata. Docierali tam, aby zjednoczyć się wokół swojego dowódcy generała Stanisława Kopańskiego i zapisać wspaniałą kartę polskiego oręża. Tam w ramach Samodzielnej Brygady Strzelców Karpackich byli jednością. Przed wojną ci żołnierze pełnili różne funkcje, byli ludźmi różnych profesji, różnych zawodów i różnych poglądów politycznych. Ale połączyła ich jedna myśl – niepodległość. Bo Polska wygrywa wtedy, kiedy jest jednością. W Brygadzie Strzelców Karpackich ta jedność wokół Polski niepodległej istniała. I dlatego wygrali. W ten sposób dają nam współczesnym lekcję, że winniśmy być jednością. Bo w jedności wspólnoty jest siła. Pragnę podziękować tym, którzy na co dzień propagują tradycję niepodległościową, propagują tradycję Karpatczyków. Służą by pamięć o Samodzielnej Brygadzie Strzelców Karpackich i innych jednostkach nigdy nie zaginęła. Bo to jest wspaniały rozdział naszej historii – mówił w Belwederze p.o. Szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk.
Zgromadzeni na uroczystości obejrzeli również prezentację audiowizualną z nagranymi wspomnieniami o bitwie o Tobruk jej uczestnika, Kawalera Orderu Virtuti Militari płk. Mieczysława Heroda.
Na zakończenie Chór Reprezentacyjny Zespołu Artystycznego Wojska Polskiego wykonał koncert pieśni i utworów okolicznościowych.
W uroczystościach wzięli udział Weterani Walk o Niepodległość Rzeczypospolitej Polskiej, w tym żołnierze 3. Dywizji Strzelców Karpackich, osoby represjonowane, rodziny żołnierzy uczestników bitwy o Tobruk z kraju i z zagranicy, przedstawiciele jednostek wojskowych, szkół i organizacji pozarządowych dziedziczących tradycje bohaterskich „Tobrukczyków”, przedstawiciele „Ułana Karpackiego” i Stowarzyszenia Ułanów Karpackich, a także przedstawiciele władz państwowych, instytucji centralnych, duchowieństwa, korpusu dyplomatycznego, Wojska Polskiego, Policji, Biura Ochrony Rządu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, władz samorządowych oraz organizacji pozarządowych.