Z okazji 76. rocznicy powołania „Batalionów Chłopskich” 8 października 2016 r. w Warszawie odbyły się uroczyste obchody z udziałem p.o. Szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jana Józefa Kasprzyka. Urząd był ich współorganizatorem.
Obchody rocznicowe rozpoczęła uroczystość przy pomniku „Ku chwale Batalionów Chłopskich” na Cmentarzu Wojskowym na warszawskich Powązkach.
76 lat temu polski włościanin pokazał kolejny raz, że Polska dla niego jest najważniejsza. To hasło „Żywią i Bronią”, które jest umieszczone na pomniku na Powązkach, przed którym dzisiaj stoimy, po raz pierwszy zaistniało na proporcach Insurekcji Kościuszkowskiej w 1794 roku. I potem tak już było w dziejach – przez okres zaborów, walki o niepodległość podczas I wojny światowej, zmagań z bolszewikami w 1920 roku – że polski włościanin, chłop zawsze udowadniał, że Polska jest dla niego najważniejsza. Że służba Polsce, służba współobywatelom, obrona rodaków przed najeźdźcami to obowiązek, który wynika z umiłowania Rzeczypospolitej. Kiedy 76 lat temu powstały Bataliony Chłopskie rzeczą zupełnie zrozumiałą i oczywistą dla mieszkańców polskiej wsi, którzy mogli dzierżyć broń było to, że trzeba służyć, by Polska odzyskała niepodległość i trzeba pomóc współrodakom tak bardzo niszczonym, grabionym i mordowanym przez niemieckiego okupanta. Dziś po 76 latach od sformowania Batalionów Chłopskich oddajemy tu na Powązkach hołd tym, którzy w tej walce brali udział. Tym 170 tysiącom żołnierzy Batalionów Chłopskich i innych formacji związanych z ruchem ludowym, które walczyły o to, aby Polska była niepodległa, aby Polska była wolna. Oddajemy hołd tym, którzy zginęli, ale okazujemy też wdzięczność tym, którzy są wśród nas. Są Państwo dla nas takimi drogowskazami, jak Polsce służyć, jak Polskę żywić i kiedy trzeba, jak Polskę bronić. Czołowy przywódca ruchu ludowego Wincenty Witos powiedział kiedyś „Polska powinna trwać wiecznie”. Te słowa są aktualne, a „Polska będzie trwała wiecznie”, kiedy następne pokolenia przejmą Wasze dzieło” – mówił do zebranych przed pomnikiem p.o. Szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk.
W uroczystościach przed pomnikiem, które odbyły się w wojskowej asyście honorowej, wzięli również udział przedstawiciele władz samorządowych i Sejmu RP.
Po południu kombatanci zebrali się na spotkaniu rocznicowym, podczas którego p.o. Szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk uhonorował Medalem „Pro Patria”: prof. dr hab. Adolfa Horubałę, Teodorę Kuczyńską, Janusza Nowaka i Eugeniusza Pacię. Natomiast Medalem „Obrońcy Ojczyzny 1939-1945” – Adama Górskiego.
Bataliony Chłopskie były niezwykłą formacją w historii polskiego oręża. Jej niezwykłość wynika z dwóch powodów. Pierwszy to taki, że była to najliczniejsza nie tylko w dziejach Polski, ale i świata armia włościańska. I druga rzecz zupełnie niezwykła, że żołnierzami Batalionów Chłopskich zostawali ci, którzy nigdy wcześniej żołnierzami nie byli. Mieli jednak zakorzenione w tradycji rodzinnej głębokie poczucie takiego silnego przywiązania do polskiej ziemi, do ojcowizny, że gdy zaszła potrzeba stanęli by bronić Polskę. Bronić tak, jak to jest w „Rocie” Marii Konopnickiej „każdego polskiego progu” – mówił do uczestników spotkania p.o. Szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk.
Kombatanci uhonorowali p.o. Szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jana Józefa Kasprzyka Medalem Batalionów Chłopskich.