2 listopada br. w Dzień Zaduszny na Polskim Cmentarzu Wojennym w Casamassima – miejscu wiecznego spoczynku 429 polskich żołnierzy poległych w walkach na linii Gustawa nad rzeką Sangro oraz zmarłych w wyniku odniesionych ran w szpitalu wojskowym w Casamassima i innych szpitalach Bari i Neapolu – odprawiona została Msza święta w intencji poległych i zmarłych żołnierzy II Korpusu Polskiego.

 

Podczas uroczystości upamiętniającej podkomendnych generała Władysława Andersa, którzy poświęcili swe życie walcząc „za naszą i waszą wolność” na najstarszej polskiej wojskowej nekropolii na ziemi włoskiej odbyła się ceremonia wręczenia Medali „Pro Bono Poloniae” oraz „Pro Patria”, podczas której szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych odznaczył zasłużonych przedstawicieli Polonii i naszych włoskich przyjaciół, w tym przedstawicieli lokalnych władz za ich nieustającą pamięć o polskich bohaterach i organizowanie uroczystości ku Ich pamięci.

 

Medalem „Pro Bono Poloniae” odznaczeni zostali prezes Stowarzyszenia „La Piccola Polonia” i współautorka książki „La Puglia dei Polacchi” Żaneta Agnieszka Nawrot, burmistrz Casamassima Giuseppe Nitti oraz opiekun Polskiego Cmentarza Wojennego w Casamassima i współautor książki „La Puglia dei Polacchi” Gianluca Vernole.

 

Medalem „Pro Patria” odznaczeni zostali zastępca komendanta Policji Miejskiej w Casamassima Nicola Donato Girolamo od lat współpracujący ze stowarzyszeniem polonijnym „La Piccola Polonia” oraz ks. Andrzej Wiśniewski pełniący wieloletnią posługę kapłańską w miejscowości Acquaviva koło Bari i wspierający jednocześnie miejscową Polonię w promowaniu polskiej historii i kultury na terenie Apulii oraz przy organizacji uroczystości upamiętniających żołnierzy II Korpusu.

 

Dzień Zaduszny poświęcamy zmarłym i modlimy się gorąco o Ich zbawienie. Spotkał mnie zaszczyt niewątpliwy, że mogę w tym dniu być w Casamassima i po raz pierwszy nawiedzić groby spoczywających tu żołnierzy oraz uhonorować osoby, które na co dzień dbają o pamięć o naszych rodakach – rozpoczął minister Kasprzyk.

 

Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych podkreślił, że wszyscy pochowani na tym cmentarzu przebyli długą drogę z ojczystej ziemi do ziemi włoskiej. Była to często droga cierniowa wiodąca przez sowieckie łagry i miejsca zsyłek poprzez Bliski Wschód aż do Italii, gdzie przyszło im się zmierzyć ze śmiertelnym wrogiem, sprawcą nieszczęść, jakie spadły na nasz kraj w strasznych latach drugiej wojny światowej. Wielu zmarło z ran, konając na łóżku w miejscowym szpitalu, z dala od zgiełku bitewnego. Niewdzięczna to śmierć, a jednak każdy z nich mógłby powtórzyć za św. Pawłem: „W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiary ustrzegłem. Na ostatek odłożono dla mnie wieniec sprawiedliwości”. Taki napis widnieje na bramie cmentarza i jest to godne podsumowanie historii naszych żołnierzy.

 

Tutaj spoczął po śmierci major Henryk Sucharski, dowódca obrony Westerplatte w 1939 roku. Westerplatte to w naszej tradycji słowo-symbol. Często przywołujemy słowa wielkiego papieża Jana Pawła II, który mówił w Gdańsku, że „każdy (…) znajduje też w życiu jakieś swoje Westerplatte, jakiś wymiar zadań, które trzeba podjąć i wypełnić, jakąś słuszną sprawę, o którą nie można nie walczyć, jakiś obowiązek, powinność, od której nie można się uchylić, nie można zdezerterować”. Te słowa pasują do żołnierzy spoczywających na cmentarzu w Casamassima. Byli żołnierzami w służbie Rzeczypospolitej i swój obowiązek spełnili do końca. – dodał szef UdSKiOR.

 

Jan Józef Kasprzyk odniósł się również do odznaczeń, którymi uhonorował tego dnia osoby zasłużone w pielęgnowaniu pamięci o poległych i zmarłych Andersiakach – Historia się nie kończy, życie toczy się dalej, dzieło poprzedników podejmują nowe pokolenia. I dziś widzimy ludzi gotowych do poświęceń, do służby dla innych, służby często bezinteresownej. Z niekłamaną przyjemnością podjąłem decyzję o przyznaniu kilku obecnym tu osobom Medali „Pro Patria” i „Pro Bono Poloniae. Są w tym gronie moi rodacy i są włoscy gospodarze tej ziemi – wszyscy połączeni wspólną sprawą. W Dniu Zadusznym, dniu zadumy i refleksji potrafimy okazać wdzięczność włoskim przyjaciołom, strzegącym pamięci o polskich żołnierzach i miło nam spotkać rodaków, pielęgnujących korzenie i pokazujących sąsiadom piękno naszej historii. Bardzo dziękuję za gościnne przyjęcie. Mam nadzieję, że niejednokrotnie będę jeszcze miał okazję pokłonić się tutaj prochom naszych bohaterów. Niech żyje Italia! Niech żyje Polska!

 


nr 11 (407) listopad 2024

listopad