Był najmłodszym ułanem z II Brygady Legionów Polskich biorących udział w szarży pod Rokitną. Zginął jako pierwszy. Być może wielu swoim starszym kolegom ustępował doświadczeniem, ale nie ustępował odwagą, wolą walki i miłością do Ojczyzny. Ułan Bolesław Kubik w wieku niespełna siedemnastu lat odszedł na wieczną wartę. 16 czerwca br. w kościele pw. Matki Bożej Wspomożenia Wiernych w Połańcu odbyła się uroczysta Msza święta w jego intencji.
- Wspominamy dziś Bolesława Kubika, który jako młody chłopak zaciągnął się do Legionów, aby budzić Polskę do zmartwychwstania. Dzięki ofierze Jego życia i Jego kolegów Polska odzyskała wolność przed stu laty – powiedział obecny na Eucharystii Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk.
Śp. ułan Bolesław Kubik urodził się 15 października 1898 r. w Połańcu, gdzie w latach 1905 - 1909 uczęszczał do czterooddziałowej szkoły powszechnej. Tutaj też pracował jako praktykant masarski do połowy sierpnia 1914 r. Na wieść o tworzonych przez Józefa Piłsudskiego Legionach Polskich w Krakowie wstąpił do 2. Pułku Ułanów II Brygady Legionów Polskich. Wychowywany w polskiej tradycji katolickiej, która zawsze była podstawą patriotycznych wartości i umiłowania Ojczyzny, bez wahania porzucił dotychczasowe życie i poszedł za głosem serca bić się o Niepodległość Rzeczypospolitej Polskiej. Będąc szesnastoletnim ułanem 2. szwadronu 2. Pułku Ułanów brał udział w całej kampanii karpackiej i bukowińskiej tego oddziału oraz uczestniczył we wszystkich jego bitwach. 13 czerwca 1915 r. mając niespełna 17 lat poległ pod Rokitną w wiekopomnej szarży 2. szwadronu ułanów, którą poprowadził rotmistrz Zbigniew Dunin-Wąsowicz. Został pochowany na cmentarzu w Rarańczy we wspólnej mogile wraz ze swym dowódcą i towarzyszami broni.
W lutym 1923 r. zwłoki ekshumowano i przewieziono do kraju, gdzie 25 lutego 1923 r. w Krakowie odbył się uroczysty pogrzeb poległych w szarży ułanów. Tego dnia śp. uł. Bolesław Kubik wraz z poległymi towarzyszami broni, za czyn wybitnego męstwa połączony z całkowitą ofiarnością w myśl hasła "Honor i Ojczyzna" został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari. W czasie ceremonii pogrzebowej na Rynku w Krakowie, z udziałem biskupa Adama Stefana Sapiehy trumny poległych ułanów udekorował sam Józef Piłsudski. Następnie szczątki doczesne Bohaterów spod Rokitny spoczęły na Cmentarzu Rakowickim. Dwa lata później odsłonięto pomnik na grobie ułanów, a w 1931 roku Zarządzeniem Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej śp. uł. Bolesław Kubik uhonorowany został pośmiertnie Krzyżem Niepodległości.