W dniu 18. grudnia Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych wziął udział w uroczystości odsłonięcia tablicy upamiętniającej prof. Józefa Szaniawskiego.

 

Miejscem, w którym zawisła tablica jest ściana wieloletniego domu śp. profesora, gdzie tworzył swoje największe dzieła.

Uroczystości rozpoczęły się od odegrania hymnu państwowego, a następnie zgromadzonych gości powitał syn śp. profesora - Filip Frąckowiak.

 

List od Prezesa Rady Ministrów przeczytał minister Jan Dziedziczak. W słowach skierowanych do uczestników dzisiejszych uroczystości Mateusz Morawiecki podkreślał, że niniejsze wydarzenie będzie odmianą w polskiej historii tego dnia i upamiętnieniem wybitnej postaci, jaką był prof. Szaniawski.

 

- Życiorysu Pana profesora Szaniawskiego nie trzeba w tym miejscu przypominać. (...) Warto jednak pamiętać, że ten życiorys jak w soczewce skupia najważniejsze momenty polskiej walki konspiracyjnej drugiej połowy XX wieku. Wybór dzisiejszego dnia na datę odsłonięcia tablicy poświęconej Józefowi Szanieckiemu przypomina nam inny 18 grudnia, dokładnie sprzed 33 lat. Który po dziś dzień jest swoistym wyrzutem sumienia dla wymiaru sprawiedliwości III RP. To bowiem tego dnia w 1989 roku, kilka miesięcy po wszystkich przełomowych wydarzeniach związanych z obaleniem komunistycznych władz w Polsce, Józef Szaniawski został wypuszczony na wolność co sprawiło, że Sąd Najwyższy uznał go za ostatniego więźnia politycznego PRL. Odsłaniając pamiątkową tablicę poświęconą Panu profesorowi Szaniawskiemu, oddajemy bez wątpienia hołd wielkiemu polskiemu patriocie, a zarazem zmieniamy wydźwięk dzisiejszej daty. Od dzisiaj ma ona bowiem szanse zapisać się w naszej zbiorowej pamięci jako początek nowej historii. (...) Stojąc dziś przed tablicą upamiętniającą śp. prof. Józefa Szaniawskiego wyrażamy wdzięczność za jego dokonania i podzielamy jego niezachwianą wiarę w pomyślną przyszłość naszej ojczyzny.

 

Następnie głos zabrał minister Jan Józef Kasprzyk, który w nawiązaniu do osobistych znajomości z profesorem przypomniał o jego dwóch, do dziś aktualnych, ostrzeżeniach i przestrogach dla Polski, oraz o jego zasługach dla młodego pokolenia.

 

- Odsłonimy i poświęcimy tablicę dedykowaną bohaterowi polskiej wolności. Człowiekowi, którego niosła Polska, i który niósł Polskę w sercu, w działaniu, we wszystkich tych przedsięwzięciach, które w swoim życiu czynił. (...) Był jednym z tych, którym zawdzięczamy wolność. Walczył dla Polski tak jak potrafił, jak umiał. Za tę walkę płacił ogromną cenę. (...) W wolnej Polsce cały czas niósł hasło niepodległości, spotykając się z młodymi ludźmi jako wykładowca, pisząc o Polsce jako świetny historyk i publicysta, popularyzując to wszystko, co należy do istoty polskości – przede wszystkim umiłowanie wolności, umiłowanie niepodległości. Młode pokolenie zawdzięcza mu bardzo wiele dlatego, że potrafił tak ogromną pasją i tak wspaniale opowiadać o polskiej historii, tej trudnej historii XX w. (...) Przestrzegał przed dwoma rzeczami – to warto o tym wspomnieć. Kiedyś rozmawialiśmy i mówi, żebyśmy nie zachłysnęli się wolnością. Wolność jest piękna, ale wolność jest zadaniem – powtarzał w ten sposób słowa św. Jana Pawła II, że wolność jest dana i zadana i że nie można się nią po prostu zachłysnąć i uważać, że będzie dana raz na zawsze. I druga rzecz: zawsze przestrzegał przed niebezpieczeństwem płynącym ze wschodu. - mówił Jan Józef Kasprzyk.

 

Po przemówieniach nastąpił kulminacyjny moment uroczystości. Odsłonięcia uroczystości dokonała delegacja, w której składzie byli: minister Jan Kasprzyk, minister Jan Dziedziczak, Halina Frąckowiak, Filip Frąckowiak oraz prof. Wiesław Wysocki.

 

Modlitwę poprowadził ksiądz Bogdan Bartołd, który następnie poświęcił tablicę. Wspominał on swoich długich rozmowach z profesorem.

 

- Kończyło się to tym, że profesor spóźniał się na wykłady, a ja na mszę. Rozmów z nim i tego patriotyzmu, jaki z niego płynął nie zapomnę do dziś. - wspominał ksiądz. 

 

Zwieńczeniem uroczystości było złożenie kwiatów oraz spotkanie w Sali Izby Pamięci Generała Kuklińskiego, gdzie została zaprezentowana wystawa ,,Józef Szaniawski - ostatni więzień polityczny PRL".

 

Jan Szaniawski: polski politolog, doktor historii, sowietolog, dziennikarz, ostatni więzień polityczny PRL.

W latach 1970–1985 był redaktorem PAP w Warszawie. Przez krótki okres należał do Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Radzieckiej. Od 1973 nawiązał konspiracyjną współpracę z Radiem Wolna Europa, któremu przekazał wiele depesz nieocenzurowanych jeszcze przez władze komunistyczne. Dla rozgłośni w ciągu 11 lat napisał i przesłał ponad pół tysiąca tajnych korespondencji. Poznał wtedy Jana Nowaka-Jeziorańskiego.

 

Działał przeciw wpływom radzieckim w Polsce i na rzecz integracji Polski z NATO. W 1985 został wykryty przez WSW i SB, aresztowany i fałszywie oskarżony o współpracę z CIA. Sąd wojskowy skazał go na 10 lat pozbawienia wolności. W latach 1985–1989 był przetrzymywany w więzieniach na warszawskim Mokotowie przy ul. Rakowieckiej i w Barczewie. Uniewinniony przez Sąd Najwyższy. Wyszedł na wolność 22 grudnia 1989. Sąd Najwyższy określił go jako ostatniego więźnia politycznego PRL.

 

Był pełnomocnikiem pułkownika Ryszarda Kuklińskiego w Polsce, organizując kampanię o przywrócenie mu dobrego imienia. Przyczynił się do ujawnienia jego misji wywiadowczej oraz do jego rehabilitacji. W 1998 przygotował wizytę pułkownika w Polsce. Od 2006 był założycielem i dyrektorem Izby Pamięci Pułkownika Kuklińskiego.

 

nr 11 (407) listopad 2024

listopad