19 lipca br. w Reggio Emilia w północnej części Włoch polska delegacja z Janem Józefem Kasprzykiem, szefem Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych na czele wzięła udział w obchodach 225. rocznicy powstania „Mazurka Dąbrowskiego” - pieśni Legionów Polskich we Włoszech, która od 95 lat jest hymnem Polski.
Jeszcze Polska nie umarła,
kiedy my żyjemy.
Co nam obca moc wydarła,
szablą odbijemy.
Marsz, marsz, Dąbrowski
do Polski z ziemi włoski
za Twoim przewodem
złączem się z narodem.
Słowa Pieśni Legionów Polskich we Włoszech, które do historii przeszły jako "Mazurek Dąbrowskiego" budziły nadzieję kolejnych pokoleń Polaków na odzyskanie upragnionej wolności. Napisane przez Józefa Wybickiego w Reggio nell’ Emilia w północnych Włoszech, tę nadzieję wiązały z generałem Henrykiem Dąbrowskim.
Dziś przypominając okoliczności powstania polskiego hymnu minister Jan Józef Kasprzyk wraz z uczestnikami polskiej delegacji, ambasador Anną Marią Anders, wiceprezesem Instytutu Pamięci Narodowej Karolem Polejowskim oraz przedstawicielami włoskich władz lokalnych z mediolańskiego okręgu konsularnego RP i licznie przybyłą Polonią, po odegraniu hymnów Polski i Włoch złożyli hołd i wiązanki kwiatów przed tablicą upamiętniającą Józefa Wybickiego. Dla uczczenia podniosłej chwili Orkiestra Reprezentacyjna Sił Powietrznych RP z Poznania, która towarzyszyła polskiej delegacji wykonała pierwowzór „Mazurka Dąbrowskiego” w wersji z 1800 roku. Kwiaty złożono także pod tablicą „Ojców” włoskiej flagi, po czym uroczystości kontynuowano w historycznej Sali del Tricolore w Urzędzie Miasta, gdzie po przywitaniu gości przez przewodniczącego Rady Miejskiej Reggio Emilia Matteo Ioriego głos zabrał minister Jan Józef Kasprzyk.
Szef UdSKiOR przypomniał, że kilkaset metrów od miejsca uroczystości znajduje się kawiarnia, w której polski poeta Józef Wybicki 225 lat temu na zachowanej do dziś kartce papieru napisał słowa, które już dla kilku pokoleń Polaków są drogowskazem - „Jeszcze Polska nie zginęła, kiedy my żyjemy”: – Józef Wybicki pisał te słowa w momencie szczególnym, w dwa lata po trzecim rozbiorze Polski, w dwa lata po momencie, w którym Rosja, Prusy i Austria rozdrapały państwo polskie, które jeszcze 100 lat wcześniej było istotnym imperium europejskim. Słowa "Jeszcze Polska nie zginęła, kiedy my żyjemy", niesione przez pokolenia dawały siłę i moc – podkreślał minister.
Szef UdSKiOR przywołał w swoim wystąpieniu wiersz Jana Lechonia "Przypowieść": – Ten wiersz powstał, kiedy żołnierze Andersa niestety nie doszli do wolnej Polski, tak, jak do wolnej Polski nie doszli legioniści Jana Henryka Dąbrowskiego. W tym gorzkim wierszu czytamy, iż „Żołnierz, który zostawił ślady swojej stopy, na wszystkich niedostępnych drogach Europy, szedł naprzód, gdy nie mogli najbardziej zajadli. I wdzierał się na szczyty, z których inni spadli. Został zapytany: „Czy było warto?” Odpowiedział: „Ach! Śmieszne pytanie" – mówił minister Kasprzyk odpowiadając, że dla Polaków, pytanie, czy warto bić się o wolność, jest pytaniem retorycznym.
Z kolei Przewodniczący Rady Miejskiej Reggio Emilia wskazał na podobieństwo rocznicy symboli narodowych obu krajów przypominając, że w tym roku we Włoszech obchodzona jest 225. rocznica narodzin pierwszej flagi narodowej, proklamowanej w Sali del Tricolore 7 stycznia 1797 roku. Przekonywał, że tegoroczne obchody posiadają dodatkowy wymiar: – Dziś nie przypominamy jedynie o drodze do wolności, którą pokonał polski i włoski naród, ale jesteśmy tu, by podkreślić z całą mocą, że wspomniane wartości przekuwają się na serdeczne przyjęcie osób uciekających przed wojną, pozbawionych wolnego kraju a jednocześnie unaocznić, jak istotne jest dopisanie do nich dodatkowej wartości, której musimy wszyscy bronić: pokoju – zwrócił uwagę Matteo Iori.
Ambasador Anna Maria Anders mówiąc o hymnie narodowym wskazała, że odzwierciedla on duszę narodu i jest syntezą jego istoty: – Kiedy słuchamy tej muzyki, kiedy wczytujemy się w słowa mówiące o nostalgii i woli walki, możemy zrozumieć, jak silne jest w Polakach poczucie wolności, którą należy odzyskać za wszelką cenę i której należy bronić w imię uniwersalnych wartości ludzkości – zwróciła uwagę ambasador Anders.
Wskazała także na odniesienie do Włoch w „Mazurku Dąbrowskiego” i do wolności Polski we włoskim hymnie Goffredo Mameli, które jak podkreśliła jest niepowtarzalnym wyjątkiem światowym: – Wyraża braterstwo narodów w walce o niepodległość, jakże ważne w przeszłości i jakże aktualne we współczesnych czasach, w dążeniu Ukrainy do prawa do obrony, do stanowienia o sobie i życia w wolności i pokoju – podkreśliła ambasador Polski we Włoszech.
Po wystąpieniach Konsula Generalnego RP w Mediolanie Anny Golec-Mastroianni i wiceprezesa IPN dr hab. Karola Polejowskiego uroczystości zwieńczyła ceremonia wręczenia Medali "Pro Bono Poloniae" i "Pro Patria". Minister Jan Józef Kasprzyk przyznał je osobom szczególnie zasłużonym w pielęgnowaniu pamięci o żołnierzach 2. Korpusu Polskiego a także tych, które w sposób szczególny zasłużyły się w budowaniu dobrych relacji polsko-włoskich. Medalem "Pro Bono Poloniae" uhonorowani zostali Pier Luigi Consorti i Maurizio Nowak zaś medal "Pro Patria" Roberto Martelli i Krystyna Piechota - Traverso.
Uroczystości zakończyło otwarcie wystawy poświęconej powstaniu "Mazurka Dąbrowskiego".
Wizyta w Reggio Emilia stanowiła ostatni etap obchodów 78. rocznicy wyzwolenia Ankony i 225. rocznicy powstania „Mazurka Dąbrowskiego” z udziałem polskiej delegacji, której przewodził minister Jan Józef Kasprzyk wraz z jednymi z ostatnich żyjących weteranów 2. Korpusu generała Andersa.