Previous Next Play Pause
1 2 3 4 5

Obchody 80 rocznicy wileńskiej operacji „Ostra Brama” rozpoczęły się polową Msza święta przy Kościele w Skorbucianach połączoną z ceremonią składania wieńców i wiązanek kwiatów przy kwaterze poległych żołnierzy Armii Krajowej.

 

Uroczystości organizowane przez Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, Instytut Pamięci Narodowej, Ambasadę RP w Wilnie oraz Związek Polaków Na Litwie zostały zainaugurowane Mszą św. przy kościele w Skorbucianach, którą ks. Marcin Janocha sprawował w intencji polskich żołnierzy walczących o wyzwolenie Wilna. Uczestnicy uroczystości oddali hołd spoczywającym w tamtejszej kwaterze poległym żołnierzom 7. Brygady Armii Krajowej.

Skorbuciany to mała miejscowość na Wileńszczyźnie, która była miejscem szczególnym dla żołnierzy 7. Brygady Armii Krajowej, ponieważ właśnie tu składali przysięgę żołnierską, tu się modlili, stąd wyruszali na operacje zbrojne i tu oddawali hołd poległym towarzyszom broni. Poległych 80 lat temu żołnierzy upamiętniali także konsul RP na Litwie Irmina Szmalec, przedstawiciele najwyższych władz państwowych, w tym podsekretarz stanu w MRPiPS Sebastian Gajewski, wiceprezes NIK Jacek Kozłowski, duchowieństwo, działacze opozycji antykomunistycznej, przedstawiciele organizacji kultywujących polskie związki z ziemią wileńską jak Stowarzyszenie Rodzina Ponarska oraz Towarzystwo Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej.

Po uroczystościach w Skorbucianach uczestnicy obchodów pielgrzymowali do wsi Bogusze, w miejsce gdzie wojska sowieckie dokonały zdradzieckiego rozbrojenia polskich oddziałów, i gdzie po dziś dzień stoi dom, w którym spotkało się polskie i sowieckie dowództwo. Po zdobyciu Wilna przez polskich żołnierzy w ramach operacji „Ostra Brama”, Sowieci zaproponowali Armii Krajowej spotkanie w celu ustalenia dalszych planów walki z Niemcami na północno-wschodnich ziemiach polskich. Rozmowy miały się odbyć we wsi Bogusze, jednak zaraz po przybyciu sztabu wileńskiej Armii Krajowej, ponad dwudziestu oficerów partyzantki AK zostało aresztowanych przez NKWD i wywiezionych w głąb ZSRR. Uczestnicy wzięli udział w uroczystości złożenia wieńców i wiązanek kwiatów przy pomniku upamiętniającym aresztowanie Sztabu Wileńskiego Armii Krajowej przez NKWD. Ponadto, delegacja złożyła kwiaty w Kwaterze Ponarskiej.

Tego samego dnia po południu odbyła się konferencja popularnonaukowa poświęcona operacji „Ostra Brama” w Domu Kultury Polskiej w Wilnie.

Następny dzień obchodów rozpoczęto Mszą świętą w Kościele pw. św. Teresy, w pobliżu kaplicy Matki Boskiej Ostrobramskiej. Po Mszy św. uczestnicy przemieścili się na cmentarz na Rossie, by przy grobach polskich żołnierzy złożyć hołd bohaterom wileńskiego powstania, gdzie po uroczystym Apelu Pamięci połączonym ze składaniem wieńców i wiązanek kwiatów przy Mauzoleum Matki i Serca Syna oraz w Kaplicy Powstańców Styczniowych.


"Spotykamy się na cmentarzu na Rossie, w sercu żołnierskiej kwatery, przy grobie Mauzoleum Matki i Serca Syna. Tutaj, obok żołnierzy komendanta Józefa Piłsudskiego, dzięki którym Polska odzyskała niepodległość w roku 1918, po 123 trzech latach zaborów, i została obroniona przed najazdem bolszewickim, spoczywają także żołnierze Armii Krajowej, którzy przelali swą krew podczas II wojny światowej. Ich groby przypominają nam wszystkim, że przed Powstaniem Warszawskim było powstanie wileńskie" - powiedział szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Lech Parell.

Przypomniał, że "80 lat temu, 7 lipca 1944 r., żołnierze spod znaku Orła Białego stanęli do walki ze znacznie silniejszym niemieckim wrogiem o wyzwolenie Wilna w ramach operacji +Ostra Brama+". "To polscy żołnierze i konspiratorzy mieli wystąpić wobec wkraczającej na nasze ziemie regularnej Armii Czerwonej w roli gospodarza, akcentując polskie prawo do kresów" - dodał.

Zwrócił uwagę, że "o Wilno walczyło 100 tysięcy żołnierzy Armii Czerwonej, wspieranych przez czołgi, artylerie i lotnictwo, jednak bez tych tysięcy żołnierzy Armii Krajowej, bez ich znajomości ulic i zaułków, wyrwanie miasta z rąk Niemców byłoby dużo bardziej krwawe".

"Dzielna i odważna postawa oddziałów polskich przyniosła nawet uznanie ze strony dowódców liniowych sowieckich. W boju o Wilno poległo 550 AK-owców, a ponad tysiąc z nich zostało rannych. Dzisiaj, w 80. rocznicę wileńskiego powstania, składamy im najwyższy hołd, pamiętając o bohaterstwie i ofierze polskich żołnierzy" - podkreślił szef UdSKiOR.

Jak mówił szef UDSKiOR, „mimo tragizmu historia zamyka się jednak symboliczną i dającą nadzieję klamrą. Potomkowie Polaków z Litwy, którzy znaleźli się w Polsce, w jej współczesnych granicach, brali udział w wielkich wydarzeniach, które zmieniły bieg historii w naszym kraju. Tak było z córką pułkownika „Wilka”, Olgą Krzyżanowską, która działała w szeregach „Solidarności”. Tak było z Bogdanem Borusewiczem, którego rodzice byli „Wilniukami”, a który był inicjatorem wielkiego strajku w Stoczni Gdańskiej, w Sierpniu 1980 roku. A przecież takich osób było dużo, dużo więcej”. W tym kontekście, minister wymienił również obecnych na uroczystości Jacka Kozłowskiego, wiceprezesa Najwyższej Izby Kontroli oraz Konstantego Radziwiłła, ambasadora RP w Litwie, którzy w okresie PRL byli aktywnymi działaczami opozycji antykomunistycznej.

W obchodach 80 rocznicy operacji Ostra Brama uczestniczyli:

- Weterani: Zbigniew Daab, Andrzej Chendyński, Maria Gordziejko, prof. Jerzy Grzywacz, płk Leonard Kapiszewski, płk Stanisława Kociełowicz, por Janusz Maksymowicz, mjr Jakub Nowakowski, Roman Rakowski, Stefan Sikora i Halina Wysocka,

- Działacze Opozycji Antykomunistycznej: Krzysztof Czuma, Stanisław Kowalski, Mirosław Rybicki, Jerzy Stopa i Janusz Tołłoczko,

-     Podsekretarz stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Sebastian Gajewski, 

-     Wiceprezes Najwyższej Izby Kontroli Jacek Kozłowski

-     Poseł do Parlamentu Europejskiego, Przewodniczący Związku Polaków na Litwie Waldemar Tomaszewski 

-     Konsul RP na Litwie Irmina Szmalec, 

Gospodarzami uroczystości byli:

-    Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Pan Lech Parell 

-    Ambasador RP w Republice Litewskiej Konstanty Radziwiłł,

-     Prezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Karol Nawrocki,

oraz

- Stowarzyszenie Rodzina Ponarska, Towarzystwo Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej, Towarzystwo Przyjaciół Wilna i Ziemi Wileńskiej, Stowarzyszenie „Łagierników” Żołnierzy AK, Związek Inwalidów Wojennych Rzeczypospolitej Polskiej, Związek Kombatantów Rzeczypospolitej Polskiej i Byłych Więźniów Politycznych, Stowarzyszenie „Jodła”, Federacja Weteranów i Sukcesorów walk o Niepodległość RP, Związek Powstańców Warszawskich, Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej, Koło Polaków z Indii, Stowarzyszenie „Macierz Szkolna”, Związek Harcerstwa Polskiego na Litwie, Związek Drużyn Harcerskich „Trop” ZHPnL oraz Klub Weteranów AK na Wileńszczyźnie.

 ----

Operacja "Ostra Brama", która rozpoczęła się nad ranem 7 lipca 1944 r., była podjętą przez AK próbą wyzwolenia Wilna spod niemieckiej okupacji przed wkroczeniem do miasta Armii Czerwonej. Ostatecznie polscy żołnierze, którzy spotkali się z zaciętą obroną Niemców, walczyli wspólnie z Sowietami. Krótko jednak po wyzwoleniu Wilna sowieccy funkcjonariusze dokonali aresztowań polskich żołnierzy; większość z nich trafiła do więzień lub została zesłana w głąb Związku Sowieckiego.

Walki żołnierzy Armii Krajowej z Niemcami o Wilno trwały do 13 lipca i zakończyły się zdobyciem miasta. Początkowo oddziały dowodzone przez ppłk. Aleksandra Krzyżanowskiego "Wilka" zamierzały przejąć Wilno przed wkroczeniem Armii Czerwonej. Ostatecznie polscy żołnierze, którzy spotkali się z zaciętą obroną Niemców, walczyli wspólnie z Sowietami. Krótko jednak po wyzwoleniu Wilna sowieccy funkcjonariusze dokonali aresztowań polskich żołnierzy; dowódcy i żołnierze AK zostali rozbrojeni; większość z nich trafiła do więzień lub została zesłana w głąb Związku Sowieckiego. Według badaczy straty poszczególnych stron w wyniku walk o Wilno są trudne do oszacowania. Leszek Kania w publikacji pt. "Wilno 1944" podaje jednak, że Rosjanie w ciągu kilku dni stracili ok. 5 tys. żołnierzy, Niemcy - ok. 3-4 tys., a Polacy co najmniej 550 żołnierzy.